sobota, 30 listopada 2013

Recenzja: aloesowy krem do twarzy na dzień Alterra

Hej dziewczyny!

Dziś opiszę Wam swoje odczucia na temat kremu aloesowego Alterra. Marka Alterra spowodowała duże poruszenie w sferze blogowej i na YouTube. Dlaczego? Reklamuje się ona bowiem jako producent kosmetyków naturalnych. Produkty tej marki są łatwo dostępne (Rossmann) i nie drogie.






Swój krem aloesowy kupiłam oczywiście w Rossmannie za 9,90 zł. Skusiłam się na niego ze względu na skład, choć moje podejrzenia wzbudzał już od początku 'alcohol' na drugiej pozycji.


Skład: Aqua, Alcohol, Glycerin, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soya Oil, Cera Alba, Glyceryl Stearate Citrate, Sorbitan Stearate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Parfum, Rhus Verniciflua Peel Cera, Sodium Citrate, Xanthan Gum, Sucrose Cocoate, Bisabolol, Linalool, Citric Acid, Prunus Armenica Kernel Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Limonene, Tocopherol, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citronellol, Citral

1. Co konserwuje nasz krem?

Już na drugim miejscu pojawia się Alcohol. Dlaczego? To on jest głównym konserwantem naszego kremu. Z jednej strony to dobrze, że krem nie posiada chemicznych, szkodliwych konserwantów, lecz z drugiej strony alkohol jest bardzo wyczuwalny w kosmetyku, ale o tym niżej.
Drugim naturalnym konserwantem jest Tocopherol, czyli witamina E. Warto jednak zwrócić uwagę, że wit. E konserwuję tylko fazę olejową kremu. 

2. Składniki aktywne.

-gliceryna
-olej z pestek winogron
-olej sojowy
-wosk pszczeli
-olej jojoba
-masło shea
-wosk z sumaka lakierodajnego
-olej arganowy
-sproszkowany sok aloesowy
-olej słonecznikowy

Szkoda tylko, że w tym ALOESOWYM kremie aloes jest tak daleko w składzie, czyli jego ilość jest minimalna.

3. Opakowanie.

Krem kupujemy w kartonowym pudełeczku. Sam produkt znajduje się w miękkiej zakręcanej tubce. Co do opakowania jest ono higieniczne i wygodne.

4. Działanie, konsystencja, odczucia...

Słyszałam mnóstwo wspaniałych opinii na temat tego kremu. Jaka jest moja? Nienawidzę się z tym kremem. Miał okropny zapach, bardzo wyczuwalny był w nim alkohol. Przy aplikacji aż piekły mnie oczy mimo, że omijałam je szerokim łukiem. Ciężko mi się go rozsmarowywało, ponieważ szybko zasychał na buzi i tworzył nieestetyczne białe smugi. W dodatku twarz bardzo się po nim lepiła i wcale nie była dobrze nawilżona. Spróbowałam więc używać go na noc. Niestety to też była klapa. Krem strasznie zapycha. Używałam go na stopy bo na twarz kompletnie się nie nadawał.

Na tym skończyła się moja przygoda z kremami Alterra. Bardzo zrażona aloesowym nie sięgnę po inne.

Nigdy NIE kupiłabym go więcej.

Mam nadzieję, że u Was nie powodował takich cyrków. P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...