poniedziałek, 22 grudnia 2014

Jak tuszować duże cienie pod oczami? Mój sposób.

Hej dziewczyny!

Dziś przychodzę do Was z wcześniej obiecanym już postem, czyli mój sposób na zakrycie dużych cieni. Jestem nieszczęsną posiadaczką ogromnych cieni pod oczami a także, jakby tego było mało, worków, dlatego nie wyobrażam sobie wyjść na ulicę bez odrobiny chociaż korektora. Jeśli jesteście ciekawe jak tuszuję ten znienawidzony przeze mnie (i na pewno przez wiele dziewczyn również) mankament to zapraszam dalej :).



Metoda, którą dzisiaj Wam zaprezentuję jest używana przeze mnie kiedy mam troszkę więcej czasu, ochotę lub jakieś większe wyjście. Z reguły na co dzień sięgam po jeden korektor, utrwalam go i to wszystko. Koniec zanudzania, przechodzimy do roboty :).


1. Wcześniej nałożyłam na powiekę krem, który zdążył się wchłonąć. Nakładam dość sporą ilość korektora Collection Lasting Perfection w odcieniu 1 Fair.
2. Ruchamy wklepującymi delikatnie rozprowadzam korektor palcem. Ważne jest aby podczas wklepywania korektoru patrzeć mocno do góry, dzięki temu korektor dotrze do każdego zakamarku skóry.
3. Teraz nakładam korektor rozświetlający w pisaku o lekko brzoskwiniowej barwie, jest to Golden Rose liquid concealer w kolorze 01. Aplikuję go głównie na dolinę łez oraz poniżej oczu, robiąc taki trójkąt.
4. Korektor wklepuję identycznie jak poprzednika. Utrwalam dużą ilością pudru z Rimmela stay matte delikatnym puchatym pędzlem ciągle patrząc w górę.

I to wszystko! Oto lista użytych kosmetyków:


- korektor Collection Lasting Perfection kolor 01 fair
- korektor Golden Rose liquid concealer kolor 01
- puder Rimmel stay matte kolor 01
- pędzel Inglot 4SS

Po wykonaniu pełnego makijażu oko prezentuje się w ten sposób:


Według mnie różnica jest prze ogromna! Osobiście czuje się o wiele pewniej z dobrze przykrytymi cieniami.

Jeśli miałabym dać Wam jakieś dodatkowe wskazówki to na pewno:
  • dobierajcie odpowiedni krem pod oczy, tak aby pasował do waszego korektora, inaczej nie będzie się on trzymał i szybko zniknie lub wejdzie w zmarszczki
  • pamiętajcie aby odczekać chwile aż krem się wchłonie
  • zawsze patrzymy do góry rozcierając korektor
  • utrwalamy korektor pudrem od zewnętrznego do wewnętrznego kąciku, w przeciwnym kierunku powstawania zmarszczek
  • zawsze utrwalajcie korektor
 I to już chyba wszystko, mam nadzieję, że post się Wam przydał. Napiszcie mi koniecznie jakie są wasze ulubione korektory i czy również borykacie się z tak dużym problemem jak mój?

Do zobaczenia! Paaa!

Paulina ♥

6 komentarzy:

  1. Makijaż świetny! :)

    badałaś sobie tarczyce? Moja koleżanka miała takie worki i cienie i okazało się, że ma problem z tarczycą, teraz ma idealne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo kochana :). W sumie to dawno badałam krew, raczej mam to genetycznie. Choć sprawdzić nie zaszkodzi... Dziękuję za rade :)

      Usuń
  2. Pięknie efekt. Moje cienie są bardziej brązowe... i również ciężko je zamaskować... Ciekawy post :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Spróbuj użyć lekko brzoskwiniowych korektorów, powinno to zniwelować brązowy odcień. Pozdrawiam również ;)

      Usuń
  3. Efekt końcowy rewelacyjny. Ja mam dodatkowo niebieskie i zielone żyłki ehh ale jakoś sobie z tym radzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że przemysł kosmetyczny poszedł tak do przodu i posiadaczki takich 'mankamentów' jak nasze także mogą coś dla siebie znaleźć i czuć się pewniej :))

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...