Wiele z nas boryka się z problemami związanymi z depilacją "tych" miejsc. Dziś przedstawię Wam parę rzeczy, które pomogą cieszyć się gładką i nie podrażnioną skórą. Zapraszam dalej :).
1. Czym wykonać depilację i jak przygotować skórę?
Osobiście używam maszynki Gillete Mach3. Jest bardzo dobrej jakości, głowica świetnie przystosowuje się do kształtu powierzchni, a ostrze jest odpowiednio ostre. Maszynka jest wielokrotnego użytku a jej główkę wymieniamy, gdy przestaje dobrze ciąć, lecz radziłabym nie rzadziej niż co 3 tygodnie.
Odradzam także podkradać maszynkę swojemu partnerowi, lepiej zainwestować w swoją, prywatną jedną a dobrą :).
Przed każdą depilacją główkę swojej maszynki dezynfekuję preparatem do skóry, u mnie jest to Tribactic. Jeśli nie posiadamy specjalnego płynu, wystarczy zamoczyć głowicę we wrzątku, czy przetrzeć wacikiem nasączonym spirytusem lub wódką.
Depilację najlepiej wykonać pod prysznicem, w trakcie kąpieli na umytej skórze.
2. Na czym najlepiej golić skórę?
Moim faworytem, który daje świetny poślizg maszynce jest oliwka dla dzieci. Dodatkowo skóra jest natłuszczona i ukojona. Jedynym minusem stosowania oliwki jest szybsze tępienie się ostrzy.
Lubię także żel do depilacji z Bic'a Soleil, nadaje dobry poślizg, jest bardzo wydajny i dokładnie przykrywa każdy włosek. Nie wywołał także żadnych reakcji alergicznych na mojej skórze.
3. Co potem?
Po skończonej depilacji używam maści lub kremu, który zawiera cynk. Serdecznie Wam polecam tą metodę. Skóra jest wyciszona, nie ma mowy o żadnych czerwonych kropkach, zaczerwienieniach i innych nieprzyjemnościach. Najlepiej sprawdza się u mnie maść cynkowa i krem Bambino.
To moje sposoby, które u mnie się sprawdzają :).
A Wy macie jakieś sprawdzone patenty na ładną skórę po goleniu?
Miłego tygodnia. Paaa!P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz