czwartek, 20 listopada 2014

Pielęgnacja twarzy jesienią/zimą

Hej dziewczyny!

Dziś pokażę Wam jakich aktualnie produktów do pielęgnacji twarzy używam, ponieważ zmieniają się one wraz ze zmieniającą się porą roku. Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam dalej :).

 

Przyznam szczerzę, że ostatnio mam leniwy okres i jakoś nie chce mi się dopieszczać swoją skórę. Moja pielęgnacja twarzy w tym okresie nie jest na pewno skomplikowana. Podstawą podstaw jest krem i tonik.


Nie dawno skończyłam świetny krem nawilżający tradycyjny z Fitomedu o cudownym, naturalnym składzie. Super nawilżał, skóra się trochę po nim świeci ale ja pomagałam sobie pudrem i bibułkami matującymi. Miał delikatny zapach kwiatu pomarańczy i lekko pomarańczowy kolor. Nie wywołał u mnie żadnych alergii. Cena to ok. 13 złotych. Szczerze go polecam. Na okres zimowy dla dziewczyn o suchej skórze może być troszkę za mało treściwy ale dla skór mieszanych i tłustych to marzenie :).

Obecnie testuje rumiankową Ziaję. Krem ma parafinę w składzie jednak na dalszej pozycji więc postanowiłam go kupić. Jest bardziej treściwy niż poprzednik, bardzo fajnie nawilża i koi skórę. Skład już nie jest tak fenomenalny jak w przypadku Fitomedu. Ot taki zwykły, chemiczny, nie wywołuje u mnie żadnych niepożądanych reakcji jak na razie i jestem zadowolona. Cena ok. 5 zł.

W ostatnim białym słoiczku kryje się masło shea, które namiętnie stosuję na usta, a w czasie mrozów nakładam je również odrobinę na krem na twarz. Świetnie chroni przed mrozem, dla dziewczyn z tłustą cerą z pewnością będzie za tłusty, ale dla suchych to ideał w zimie :).


Kolejnym podstawowym elementem w pielęgnacji mojej skóry jest tonik, w tym wypadku woda różana, którą uwielbiam za delikatność i kojenie. Za taką wielką butle zapłaciłam niecałe 6 złotych.

Oczywiście sięgam także po różne punktowe preparaty wysuszające na pojedyncze niedoskonałości. U mnie najlepiej sprawdza się wielozadaniowa maść cynkowa (ok. 2zł) i olejek z drzewa herbacianego (ok. 10zł).

Raz na jakiś czas (tzn. kiedy mi się zachce albo przypomni) używam peelingu enzymatycznego z Ziaji. Fajnie wygładza skórę i odświeża ją. Polecam szczególnie dla dziewczyn z problemem trądziku i suchej skóry. Cena to ok. 9 złotych.

Twarz obecnie myję Olejkiem z Isany, który świetnie nawilża skórę i nie pozostawia jej ściągniętej, jak w przypadku większości żeli, albo Facelle'm kiedy mam je pod ręką. Przymierzam się również do zakupu następnego mydełka Savon Noir ale o nim zrobię osobną recenzję :).

To już wszystko, jak wspomniałam moja pielęgnacja nie jest raczej skomplikowana. Koniecznie napiszcie mi swoje ulubione obecne kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Chętnie przetestuje!

Miłego wieczoru! Paaa!

Paulina ♥

4 komentarze:

  1. Muszę sobie sprawić tą wodę różaną :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten krem z Fitomedu, jest świetny, tak samo zresztą jak większość produktów tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda. Krem jest na prawdę dobry jak cała firma. Super jest też płyn różany:))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...