czwartek, 15 stycznia 2015

Przegląd odżywek do włosów + które polecam?

Hej dziewczyny!

W dzisiejszym poście przedstawię Wam wszystkie odżywki, które obecnie posiadam. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdzają i czy warto w nie zainwestować to zapraszam dalej :).



1. Odżywka i maska do spłukiwania


Pierwsze dwa kosmetyki to moi absolutni ulubieńcy. Maska rewitalizująca z Romantica świetnie odżywia i zmiękcza włosy. Po jej użyciu moje skłonne do kołtunów włosiska lepiej się rozczesują i wyglądają po prostu ładniej. Kupiłam ją na jakiejś promocji w Biedronce za 8 złotych, a jest baaardzo wydajna. Kolejny produkt to kupiona przy okazji wakacji w Grecji odżywka Orzene shine elixir (przepraszam za jej etykietę, jednak od wilgoci się trochę poturbowała). Kosztowała grosze, bo razem z szamponem zapłaciłam za nią coś koło 3-4 euro. Pięknie nawilża, wygładza oraz nabłyszcza włosy. Jeśli macie do niej dostęp to śmiało kupujcie :).

2. Odżywka bez spłukiwania i spray


Odżywkę Ziaja intensywne wygładzanie pokazywałam już swego czasu na blogu. Moje zdanie o niej jest nadal takie same - niebotycznie wydajna, lekka, ciężko z nią przesadzić, pięknie pachnie i w delikatny sposób ujarzmia niesforne kosmyki. Bardzo lubię ją używać np. po wysuszeniu już włosów, aby je lekko wygładzić. Nawet jeśli nałożymy jej za dużo to fajnie wyczesuje się szczotką. Kosztowała ok. 5 złotych w osiedlowej drogerii.
Następna w kolejce jest mgiełka wzmacniająca Radical, co prawda problemów z wypadaniem włosów nie mam, więc ciężko mi powiedzieć, czy pomaga na ten problem. Sama w sobie jest ciekawym produktem, którego używałam przez ok. miesiąc codziennie, stan włosów się jakoś nie poprawił, ale zauważyłam, że są troszkę bardziej miękkie. Zaprzestałam jej jednak używać ze względu na wysoką zawartość alkoholu w składzie, a szkoda bo pięknie pachniała i odświeżała włosy. Jej cena to ok. 8 złotych również zakupiona w osiedlowej drogerii.

3. Serum


Przyznam szczerzę, że byłam sceptycznie nastawiona do L'OREAL'a liss ultime ze względu na alkohol na drugim miejscu w składzie. Okazał się jednak być całkiem niegroźny. Bardzo mocno nabłyszcza włosy i właśnie po to głównie go używam. Pamiętam, że nałożyłam go na sylwestra, żeby nadać błysk lokom i świetnie się sprawdził. Nie ujarzmia sterczących włosków, także dziewczyny z puszącymi się włosami nie będą zadowolone. Trzeba uważać koniecznie z ilością. Pół pompki całkowicie wystarcza na moje długie włosy. Cena to ok. 40 złotych.
Ostatni kosmetyk z mojej skromnej kolekcji to serum Marion hydro silk. Świetnie się sprawdza, żeby wrzucić go do torebki i zawsze mieć w razie sytuacji awaryjnej. Nie ujarzmia mocno jednak trzyma w ryzach włosy i delikatnie nabłyszcza, tutaj także trzeba uważać z ilością jednak nie aż tak jak w przypadku poprzednika. Ja nakładam 2-3 pompki. Cena to ok. 5 złotych.

Tak prezentuje się przegląd moich odżywek, mam nadzieję, że coś Was zainteresowało :).
Z pewnością napiszę dla Was jeszcze post na temat mojej pielęgnacji włosów, czyli jakich kosmetyków używam, jak często myje włosy, jakiej szczotki używam, itd.

Jakie są Wasze ulubione odżywki? Znacie któryś z tych produktów?

Do zobaczenia. Paaa!


Paulina ♥

4 komentarze:

  1. Z odżywek polecam Kallos Chocolate i wszelkie odżywki Ziaji - nic dodać nic ująć, nie dość że są mega wydajne to do tego super tanie i świetnie działają na włosy !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...